Malarstwo/Wydarzenia/Wywiady

Aukcje Młodej Sztuki w Desa Unicum – wywiad z Karoliną Kołtunicką.

Aukcje Młodej Sztuki to comiesięczne wydarzenie odbywające się w domu aukcyjnym DESA Unicum. O idei tych aukcji udało mi się porozmawiać z Karoliną Kołtunicką, specjalistką DESA Unicum.

Bartłomiej Koter, Parisian Twins, 2019 r. [źródło: DESA Unicum]

Kiedy pojawił się pomysł wprowadzenia Aukcji Młodej Sztuki do oferty aukcyjnej DESY? Czyja to inicjatywa?

Projekt pojawił się na polskim rynku sztuki w 2008 roku. To właśnie DESA Unicum, jako pierwszy dom aukcyjny w Polsce, zorganizowała aukcję Młodej Sztuki. Można powiedzieć, że to właśnie DESA Unicum jest inicjatorem tego projektu.

Skąd wziął się ten pomysł? Czy jest to odpowiedź na potrzeby młodych twórców?

Wynikało to z sytuacji na rynku sztuki i chęci wdrażania nowych projektów. Chcieliśmy rozszerzyć ofertę domu aukcyjnego. Zależało nam także na tym, żeby wspomóc artystów- zarówno tych młodych stażem, jak i młodych wiekiem. Chcieliśmy stworzyć dla nich platformę, która byłaby dla nich wsparciem. Młodym artystom po studiach często trudno jest zrobić ten pierwszy krok. Myślę, że projekt Aukcji Młodej Sztuki wychodzi naprzeciw ich potrzebom. Poza tym zawalczyliśmy o dostępność tej sztuki na rynku. W dalszym ciągu jest wśród ludzi przeświadczenie, że aby zakupić dzieło sztuki, trzeba dysponować dużym kapitałem. Aukcje Młodej Sztuki pokazują, że jednak tak być nie musi. Cena wywoławcza jest zazwyczaj przystępna i bariera przystąpienia do licytacji została dzięki temu zniesiona. Myślę, że na przestrzeni 12 lat można mówić o tysiącach osób, które przystąpiły do licytacji po raz pierwszy, a następnie zostały na rynku sztuki na dłużej.

Czyli można powiedzieć, że projekt kierowany jest zarówno do młodych artystów, jak i młodych kolekcjonerów?

Tak, jak najbardziej. Jak już powiedziałam, młodym artystom pomagamy stawiać pierwsze kroki na rynku sztuki i pokazywać ich twórczość szerokiemu gronu odbiorców. Z kolei dla młodych kolekcjonerów to dobra okazja, aby rozpocząć przygodę z kolekcjonowaniem.

Romuald Musiolik, Widok na Nikole, 2020 r.

Kim są kolekcjonerzy zainteresowani Aukcjami Młodej Sztuki? Czy są to zazwyczaj młodzi ludzie i początkujący kolekcjonerzy, czy zdarza się, że aukcjami zainteresowane są osoby bardziej doświadczone w poruszaniu się po rynku sztuki?

Jest różnie, ale zazwyczaj są to młodzi kolekcjonerzy, którzy dopiero chcą rozpocząć swoją przygodę w tym świecie. Dzięki Aukcjom Młodej Sztuki mogą dokonać swojego pierwszego zakupu, a potem iść dalej.

Czy zdarzają się dojrzali kolekcjonerzy, którzy widzą w prezentowanych dziełach potencjalną inwestycję? Wiadomo- kupowanie obrazów młodych malarzy może być dość ryzykowne z perspektywy “inwestora”, ale przecież jeśli artysta bardzo się rozwinie, to ceny jego prac znacząco wzrosną po latach.

Myślę, że jeśli chodzi o dojrzałych kolekcjonerów, to decydują się oni na zakup obrazów na Aukcjach Młodej Sztuki przede wszystkim ze względów estetycznych, niekoniecznie ze względu na potencjał inwestycyjny. Raczej nie mówimy w tym przypadku o inwestowaniu, bo na razie mamy zbyt mało danych, żeby o tym mówić. Ewentualnie, żeby myśleć o obrazach młodych artystów w kategoriach inwestycji, należy dokładnie przewertować ofertę i znaleźć kogoś, kto zapowiada się bardzo obiecująco, na podstawie tego, co do tej pory udało mu się osiągnąć i co może go zaprowadzić ku sukcesowi. Również na aukcjach Młodej Sztuki odnotowujemy rekordy. Przykładowo najdrożej sprzedaną pracą w DESA Unicum było dzieło Bartłomieja Kotera, które pomimo ceny wywoławczej 1000 zł, sprzedało się za ponad 30 tysięcy, czyli kilkadziesiąt razy drożej.

Lech Bator, Puppet Master, 2018 r. [źródło: DESA Unicum]

Czy aukcje cieszą się dużym zainteresowaniem?
Tak, jak najbardziej. Śmiało mogę powiedzieć, że jest to niesłabnące zainteresowanie. Myślę, że wynika to z formuły, którą przyjęliśmy. Bariera wejścia w licytację jest bardzo niska, co miesiąc aukcje cieszą się dużym powodzeniem. Oprócz tego kolekcjonerów przyciąga różnorodność oferty. Spektrum prac jest bardzo szerokie- od abstrakcji, poprzez przedstawienia figuratywne, aż po rzeźby i inne formy przestrzenne. Każdy znajdzie coś dla siebie. Zainteresowanie aukcjami na przestrzeni lat zdecydowanie wzrosło.
Młoda Sztuka- czyli jaka? Czy są kryteria wiekowe?

Niekoniecznie. Nie ograniczamy się pod tym względem. Młodą sztukę można rozpatrywać dwojako, czyli jako aukcję dla typowo młodych osób- studentów i absolwentów uczelni artystycznych, ale nie tylko. Kryterium nie jest wykształcenie artystyczne. Współpracujemy także z osobami, które działają amatorsko i hobbystycznie i w tym przypadku niekoniecznie patrzymy na wiek tych osób.

Jakie są kryteria przyjęcia dzieła na aukcję? Czy artysta musi wykazać swój dorobek?

Przede wszystkim skupiamy się na pracach i oceniamy ich predyspozycje sprzedażowe i estetyczne. W takim zgłoszeniu oprócz zdjęć prac powinno się zawrzeć biogram artystyczny. Często młodzi artyści mają swoje portfolia w mediach społecznościowych i chętnie tam zaglądamy. Warto więc wysyłać także linki do takich stron.

Czy zazwyczaj to artyści zgłaszają się do Państwa, czy może to Państwo wychodzą z inicjatywą i szukają osób, których twórczość warto zaprezentować?

Jedno i drugie. Cały czas mamy bardzo dużo zgłoszeń. W każdej aukcji może uczestniczyć około osiemdziesięciu artystów. Każdy z nich ma na aukcji tylko jedną pracę, jest to kardynalna zasada. Jednak my także wychodzimy z inicjatywą i cały czas obserwujemy środowisko artystyczne. Przede wszystkim śledzimy dyplomy uczelni artystycznych, nagrody, konkursy, a także aktualne wydarzenia w postaci wystaw młodych artystów.

Marcin Gregorczuk, Blubird | Ethernal Faith, 2019 r.; [źródło: DESA Unicum]

Jak duży jest zespół zajmujący się Aukcjami Młodej Sztuki?

Są to w sumie 3 osoby. W każdym miesiącu organizujemy komisję młodej sztuki, podczas której typujemy prace, które pojawią się na aukcji w danym miesiącu. Komisje składają się z większej liczby osób i właśnie to szersze grono ekspertów podejmuje ostateczną decyzję co do prezentowanych prac.

Czy są artyści, którzy współpracują z Państwem na stałe?

Tak, jest takie grono artystów, którzy współpracują z nami od lat i w ten sposób pracują na swoją pozycję na rynku sztuki. Bardzo chętnie w tym pomagamy i doradzamy. Są to między innymi Aleksandra Kowalczyk i Romuald Musiolik, którzy współpracują z naszym domem aukcyjnym od 2010 roku.

Aleksandra Kowalczyk, Italcementi, 2013 r. [źródło: DESA Unicum]

Cena wywoławcza prac to 1000 zł. A czy można określić jakie średnie ceny osiągają prace?
Tak, obecnie cena wywoławcza to 1000 złotych. Początkowo było to 500 złotych, ale od 2018 roku zdecydowaliśmy się na podwojenie ceny wyjściowej. Średnie ceny trudno jest określić, ponieważ czasem obrazy osiągają ceny bliskie cenom wywoławczym, a czasem ceny szybują ostro w górę- nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Oczywiście dałoby się wyliczyć średnią kwotę sprzedaży prac, ale raczej nie byłaby ona miarodajna, ponieważ aukcje i ich wyniki są bardzo zróżnicowane.
Kilkadziesiąt tysięcy złotych to rzeczywiście duże przebicie! Kim są artyści, którzy dzięki aukcjom odnieśli spektakularny sukces? Czy są osoby, którym udało się osiągnąć taki wynik więcej niż raz i tym samym zaistnieć na rynku sztuki?

Tak. Najlepszym przykładem jest Bartłomiej Koter, który rozpoczynał udział w aukcjach w 2010 roku i wtedy ceny, jakie osiągały jego prace, były bliskie cen wywoławczych. Były to głównie akwarele na papierze. Przez ostatnie 10 lat bardzo się rozwinął, a jego pozycja na rynku się ugruntowała. Obecnie maluje przede wszystkim obrazy olejne. W ubiegłym roku sprzedaliśmy jego obraz za 30 tysięcy złotych. Ceny jego prac oscylują obecnie właśnie w tych granicach.

Czy pandemia miała jakiś wpływ na rynek sztuki? Jeśli tak, to jaki?

Pomimo pandemii, rynek sztuki radzi sobie bardzo dobrze. W kwietniu portal Artinfo.pl opublikował wyniki polskiego rynku sztuki za I kwartał 2020 roku. Wyniki są naprawdę sensacyjne. Obrót na całym rynku wyniósł 65 mln zł. Jest to wzrost o 23 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2019 roku. Nie zwolniliśmy tempa. Aukcje odbywają się zgodnie z kalendarium. Aukcje stacjonarne, które organizujemy w naszej siedzibie, odbywają się bez udziału publiczności. Mamy szeroką ofertę aukcji online, które można znaleźć na naszej stronie. Odbywają się one w określonych terminach. Zmieniło się przede wszystkim to, że rynek sztuki zwrócił się ku technologii- aukcje odbywają się online, nasze aukcje stacjonarne można śledzić na żywo w mediach społecznościowych. Poza tym, żeby ułatwić dostęp wszystkim zainteresowanym, można licytować zdalne- telefonicznie, ale także przez dedykowaną aplikację, która zyskała ostatnio na popularności. Można w niej licytować na bieżąco, jednocześnie oglądając transmisję aukcji w mediach społecznościowych.

Jakie obecnie panują trendy w młodej sztuce?

Wydaje mi się, że zauważalny jest zwrot ku malarstwu figuratywnemu. Może o tym świadczyć na przykład ostatnia wystawa Coming OuT na Warszawskiej ASP i wygrana Agaty Słowak. Na Aukcjach Młodej Sztuki przeważa raczej abstrakcja, być może ze względu na to, że są to bardzo dekoracyjne prace, mające szeroki odbiór wśród naszych klientów, którzy postrzegają je przede wszystkim w kategoriach estetycznych. Oferta jest oczywiście podzielona, można znaleźć u nas prace takich artystów jak Szaweł Płóciennik czy Paulina Gawryszewska, którym bliska jest figuracja.

Szaweł Płóciennik, Oranżada, 2015 r. [źródło: DESA Unicum]

 

W moim cyklu wywiadów miałam okazję rozmawiać ze studentami i absolwentami kierunków artystycznych. Pytałam ich między innymi o trudności, które mogą napotkać po studiach. Zadawałam także pytania o aukcje, ponieważ każdy z nich miał już w tym temacie jakieś doświadczenie. Moi rozmówcy bardzo ostrożnie podchodzili do tego tematu. Mam wrażenie, że dużo chętniej współpracują ze stacjonarnymi galeriami sztuki, natomiast aukcji się trochę obawiają. Często chodzi im właśnie o zbyt niską cenę wyjściową- nie chcieliby sprzedawać swoich obrazów za zbyt niskie kwoty. Jak można odpowiedzieć na ich obawy?

Strach przed ryzykiem jak najbardziej może być uzasadniony. Odbyłam już wiele takich rozmów, bo cały czas pracuję nad tym, żeby nasza oferta dynamicznie się zmieniała. Oprócz osób, które współpracują z nami od lat, zależy nam także na debiutantach- osobach, które w ogóle nie miały styczności z rynkiem sztuki, ale których prace mają duży potencjał sprzedażowy i estetyczny dla naszych klientów. O aukcjach należy myśleć długodystansowo, a nie jednorazowo. Jednorazowa sprzedaż pracy po niskiej cenie nie jest jeszcze wyznacznikiem wartości prac artysty. Wyznacznikiem może być długoterminowy udział w aukcjach, w których pojawiło się już kilka dobrych wyników na przestrzeni lat. Dla potencjalnego klienta dopiero to może być miarodajne. Przy dobrej promocji, którą zapewniamy, prace mogą zostać sprzedane za naprawdę dobre kwoty. Artystom zapewniamy cały marketing- katalog, udział w wystawie przedaukcyjnej w naszej siedzibie oraz promowanie wydarzenia w mediach społecznościowych. Uważam, że trzeba próbować swoich sił zarówno nawiązując współpracę z galeriami stacjonarnymi, jak i biorąc udział w aukcjach. Tak jak mówiłam- należy myśleć długoterminowo. Obserwować to, co dzieje się w świecie sztuki obecnie, ale także zastanawiać się nad tym, gdzie chce się być za 5 lat. Zawsze współpracując z młodymi artystami sugeruję, żeby próbowali nawiązywać współpracę z galeriami, zadbali o swoje portfolio, także w mediach społecznościowych, które mogą wygenerować duże zasięgi. Uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest działanie dwutorowe.

W jaki sposób można się zgłosić na Aukcję Młodej Sztuki?

Można to zrobić przez formularz na naszej stronie internetowej: https://desa.pl/pl/zglos-obiekt-do-wyceny/

 

Zrealizowano w ramach programu stypendialnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Kultura w sieci

1 komentarz do “Aukcje Młodej Sztuki w Desa Unicum – wywiad z Karoliną Kołtunicką.

  1. Osoby z niewyrobionym gustem, nieumiejące w pełni ocenić walorów pracy, a chcące posiadać dzieło, muszą zdać się na wiarygodnego sprzedawcę. Myślę, że Desa ma uznany autorytet i dobrze, że można na niej polegać i w dziedzinie malarstwa współczesnego.

Dodaj komentarz