Niektórzy dopatrują się początków współczesnych komiksów już w starożytności. Poniekąd mają rację, ponieważ już wtedy tworzono opowiadania poprzez ukazywanie sekwencji obrazów. Przykładem na to jest chociażby prawie 40-metrowa kolumna Trajana w Rzymie, która upamiętnia wojnę i zwycięstwo nad Dakami. Mimo wszystko trudno jest się zgodzić ze stwierdzeniem, jakoby kolumna Trajana czy chociażby Drzwi Gnieźnieńskie były dawnymi odpowiednikami współczesnych komiksów. Owszem, zostały na nich w sposób graficzny przedstawione pewne historie, niemniej dopiero dzięki wynalezieniu druku graficzne opowieści mogły trafiać do szerokiej publiczności.
Za jednego z pierwszych twórców komiksów uznawany jest William Hogarth, żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku angielski malarz. Tworzył grafiki o moralizatorskim przesłaniu. Jednym z jego bardziej znanych projektów jest seria ośmiu prac zatytułowanych „A Rake’s Progress”. Prace stały się inspiracją dla późniejszych twórców. Brytyjski reżyser Alan Parker powiedział, że seria „A Rake’s Progress” była swego rodzaju pierwszym w historii storyboardem. Co ciekawe Igor Stravinsky był twórcą opery o tym tytule (1951 rok). Libretto (napisane przez W. H. Auden’a i Chester Kallman’a) opierało się luźno właśnie na obrazach Hogartha. Scenografem był nie kto inny, jak dobrze znany malarz- David Hockney.
Za twórcę pierwszej książki komiksowej uznawany jest Szwajcar Rudolph Töpffer, który w 1837 roku wydał czterdziestostronicową książkę „The Adventures of Obadiah Oldbuck”. W 1842 roku została ona wydana także w USA.
Jeszcze wtedy grafika i tekst występowały OBOK siebie. Jednak forma komiksów, do której przywykli współcześni czytelnicy, zazwyczaj składa się z rysunków i tzw. „baniek” tekstu („dymków”), umieszczonych na grafikach. Osobą, którą uważa się za twórcę współczesnego komiksu jest Richard F. Outcault, który jako pierwszy wprowadził do swoich prac dymki z tekstem. „The Yellow Kid” to komiks, który ukazywał się w latach 1895-1898 w nowojorskiej gazecie New York World (jej wydawcą był wówczas Joseph Pulitzer).
Z biegiem czasu komiksy stawały się coraz bardziej popularne. Gazeta Le Vingtième Siècle („Dwudziesty wiek”), wydawana w Belgii drukowała także suplement dla najmłodszych (Le Petit Vingtieme). To właśnie tam ukazywały się „Przygody Tintina” autorstwa George’a Remi, znanego pod pseudonimem Hergé.
Popyt na komiksy wciąż rósł. Szerokiej publiczności nie wystarczały już kilkukadrowe stripy satyryczne umieszczane w gazetach. Z tego powodu w 1938 roku został wydany pierwszy numer Action Comics, w której po raz pierwszy „pojawili się” późniejsi świetnie znani superbohaterowie- m.in. Superman, postać stworzona przez Jerry’ego Siegla i Joe Shuster’a. Pierwsze wydanie komiksu zostało sprzedane na aukcji kilka lat temu za 2 miliony dolarów. Pod koniec lat 30’ XX wieku powstały dwa wielkie, konkurujące ze sobą wydawnictwa komiksów: w 1937 roku DC Comics (Detective Comics), wydawca wspomnianego Action Comics, a w 1939 roku założone zostało wydawnictwo Marvel Comics. DC Comics jest częścią koncernu Warner Bros, natomiast Marvel Comics od 2009 roku stało się częścią The Walt Disney Company (za 4.24 miliardy dolarów). Do bohaterów komiksów wydawanych przez DC Comics należą m.in. Superman, Batman, Green Lantern, Flash, Aquaman, Kobieta Kot, Joker i Lex Luthor, natomiast do serii Marvela: Spiderman, Hulk, Thor, Fantastyczna Czwórka czy Kapitan Ameryka.
W Polsce historia komiksu rozpoczyna się w XX wieku. Do najbardziej znanych książek należy niewątpliwie Koziołek Matołek Kornela Makuszyńskiego i Mariana Walentynowicza (1933). Mimo to wciąż najbardziej znanym polskim twórcą komiksów jest „Papcio Chmiel”, czyli Henryk Jerzy Chmielewski, autor serii Tytus, Romek i A’tomek, wydawanej od 1957 roku.
Wow, nie wiedziałem, że Koziołek Matołek jest taki stary. Uwielbiałem ten komiks!